No i po konwencie
ŁUP
- Jak ja mam dość łupów... - westchnął Grododzierżca. Obejrzał się za siebie - po pustych korytarzach walały się jakieś dziwne przedmioty - w tym, pod ścianą, widać było jakąś parę butów, która stanowiła skupisko mrocznej energii. Elf wzruszył ramionami, pstryknął i spojrzał przez okno na autoparkujący się imbrykolot.
- No to zbieramy się, ok? - zapytał Tarnuma. Westchnął jeszcze raz ciężko, zszedł na dół i zamknął za sobą wrota budynku, który przez ostatnie dni był świadkiem rzeczy strasznych i śmiesznych.
IX konwent się został zakończony.
Zobacz komentarze (2)
Czytaj więcej