Koszulka konwentowa - konkurs i głosowanie
Stara Galeria w Muzeum Yrdath była tak długo nieużywana, że kurz i śmieci fruwały tam radośnie, gdy jakiś śmiałek postanowił trochę zboczyć z drogi po salach z głównymi ekspozycjami. Cóż, stała przynajmniej do dzisiejszego dnia... Po korytarzach tłumy przeciskały się właśnie do opuszczonej niegdyś części Muzeum, gdzie KOK postanowił dokonać lekkiego precedensu, otwierając konkurs na projekt konwentowej koszulki. Field szykował się już do wygłoszenia expose, gdy niewiele lepiej wyglądający od niego (w końcu dyskusje nieraz przeciągały się do późna w nocy i wymagały różnych dekoktów wspomagających) skacowany Tarnum zmaterializował się z hukiem, przecinając jednocześnie wstęgę blokującą drogę do Galerii. Zgromadzonym wystarczył ten sygnał. Ruszyli, by je oglądać.
No to nici z przemówienia. - pomyślał z żalem elf i zgniótł kartkę.
- Szaty szatami, ale prezencja jest istotna. W związku z czym - Field z westchnieniem wskazał na sztalugi uginające się pod ciężarem zdobionych materiałów - najlepiej będzie, kiedy sami zdecydujecie, jak w tym roku chcecie reprezentować Imperium.